W krainie cienia, gdzie gwiazdy śpią, Tam każdej nocy moja dusza lata. W świecie snu, gdzie granice znikają, Tam rzeczywistość z marzeniami się splata. Sen, lekki jak mgła, delikatny jak wiatr, Niesie mnie przez światy niewidzialne, czarne. W jego ramionach uciekam od dnia, W krainie, gdzie wszystko staje się możliwe, jasne. W tym kosmicznym tańcu, między snem a jawą, Odkrywam tajemnice, co w głębi duszy tkwią. Sen maluje obrazy, tworzy historie niesłyszane, W jego tkance, moje marzenia i lęki się mieszają. Jest w nim ukojenie, jest w nim podróż, Do krainy, gdzie serce mówi, rozum śpi. Sen, mój tajemniczy przewodnik nocny, W jego objęciach znajduję spokój, odnajduję siebie. Gdy świt nadchodzi, a sen się rozwiewa, Zostaje mi echa jego słodkiego czaru. I choć dzień przychodzi, ze swoimi wyzwaniami, W sercu noszę skrawek nocy - sen, mój magiczny dar.