Zagubiony w świecie, gdzie czas biegnie bez tchu,
Gdzie każdy dzień to wyścig za pieniędzmi, które są nieosiągalne.
W tłumie ludzi, wśród zgiełku miast, czujesz się samotny,
Jakbyś szukał czegoś, co zawsze pozostaje w cieniu, tuż poza zasięgiem dłoni.
Pieniądze, co miały przynieść spokój, stają się ciężarem,
Ich blask przyćmiewa sens, a pogoń za nimi to walka bez końca.
W sercu tli się pragnienie, by znaleźć zrozumienie,
By odnaleźć siebie, swój wewnętrzny spokój, w chaosie codzienności.
Szukasz przyjaźni, która będzie jak światło w mroku,
Co wskaże drogę, co będzie wsparciem, oparciem, gdy świat zawiedzie.
W poszukiwaniu miłości, co serce ogrzeje,
Co da poczucie przynależności, co zapełni puste miejsce w duszy, co tęskni za ciepłem.
Zrozumienie to marzenie, co kryje się gdzieś w zakamarkach życia,
Gdy wokół tylko oczekiwania, oceny, brak jest prawdziwego wglądu.
Chcesz być sobą, bez masek, bez udawania,
Lecz często czujesz się jak aktor na scenie, który gra rolę, której nikt nie docenia.
W pogoni za spokojem, za miłością, za sensem,
Życie staje się labiryntem, gdzie każda ścieżka prowadzi do pytań.
Lecz nawet w tej walce, w tym poszukiwaniu, jest nadzieja,
Bo w sercu twoim jest siła, która może góry przenosić, która szuka, która wierzy.
Być może odpowiedzi są bliżej, niż myślisz,
W prostych chwilach, w uśmiechu, w małych gestach.
W odnalezieniu siebie w ciszy, w zrozumieniu, że spokój duszy to nie cel,
Ale podróż, którą kroczysz, każdym krokiem, każdą myślą, każdym oddechem.
Zagubiony, lecz nie stracony, w poszukiwaniu swojego miejsca,
W tej podróży odnajdziesz siebie, przyjaźń, miłość, zrozumienie.
Bo najważniejsze, to iść naprzód, nie poddawać się,
Słuchać serca, które zna drogę, nawet gdy świat wokół zdaje się być labiryntem.