Zaufanie jak cichy, lekki wiatr, Płynie niepostrzeżenie, gdzie serca są brat. W szeptach liści, w szumie drzew, Znajduje ukojenie, gdy dłoń w dłoń wpleciesz. To nić niewidzialna, co łączy ludzkie dusze, Delikatna i krucha, jak poranna rosa na kwiatach puszczy. Wzrasta powoli, z każdym wspólnie spędzonym dniem, Kwitnie w sercu, gdzie miłość i szacunek są jej ziemią. Ale zaufanie to także przepaść głęboka, Gdy zdrada je skrzywdzi, w sercu zostaje posoka. Tak łatwo je stracić, jak piasek przez palce przesypać, I choć trudno odzyskać, warto każdy wysiłek w to włożyć, by naprawić. Bo zaufanie to dar bezcenny, skarb nieoceniony, To fundament, na którym buduje się więzi, miłość nieograniczona. Niechaj więc pielęgnujemy je jak najcenniejszy klejnot, Aby w naszych relacjach zawsze było jak latarnia morska – jasne i silne, nawet w najciemniejszy świt.