Uśmiech

Uśmiech – szept światła wśród cieni codzienności,
Cichy list bez słów, pisany z czułości.
Jest jak nić subtelna, co ludzi splecie,
Jak promień nadziei, co jaśnieje w świecie.

Czasem w nim ciepło, czasem troski bliskość,
Czasem mgła tęsknoty, czasem gwiazd srebrzystość.
Nie pyta, nie wątpi, nie zna granic żadnych,
Uśmiech to język serc naszych, bezradnych.

W nim smutki topnieją jak śnieg pośród wiosny,
Leczy rany duszy dotykiem miłosnym.
Jest małym cudem, co nic nie kosztuje,
A wszystko zmienia, serca porusza, buduje.

Uśmiechaj się więc, gdy dzień bywa mglisty,
Bo nawet w ciemności ma blask oczywisty.
To drobiazg bezcenny, dar bez żadnej ceny,
Który życie rozjaśnia – i nie szuka sceny.

Opublikowano przez