Strata



Strata to cień, co pada nagle, bez ostrzeżenia,
Jak drzewo po cichu tracące liście jesienią.
To więcej niż tylko rzeczy, które znikają,
To kawałek duszy, co się rozpływa, niepostrzeżenie.

Strata materialna, choć dotkliwa, to tylko wierzchołek góry lodowej,
Poniżej kryje się głębia – strata emocjonalna, która duszę drapie.
Są to więzi przerwane, marzenia zniszczone, plany niezrealizowane,
Każdy przedmiot, każda pamiątka to echo czegoś większego, co było, a teraz nie ma.

Echo kroków w pustym domu, gdzie śmiech kiedyś rozbrzmiewał,
Puste krzesło przy stole, gdzie kiedyś ktoś siedział, opowiadał, śmiał się.
To strata tych chwil, co zbudowały nas, które nas kształtowały,
Każda z nich jak cenny klejnot, teraz nieosiągalny, utracony.

Strata emocjonalna to także trud, którego nie widać gołym okiem,
To serce, które boli, dusza, która woła o ulgę.
Jest jak rana, która powoli się goi, choć blizna zawsze zostaje,
Przypomnienie o tym, co było kochane, co znaczyło, co teraz brakuje.

Ale w tej stracie jest też siła – siła przeżywania, uczenia się, trwania,
Chociaż ból wielki, to jednak jest świadectwem głębokiego związku.
To, co straciliśmy, na zawsze zostanie częścią nas,
W naszych wspomnieniach, w naszych sercach, w naszych duszach.

Strata uczy nas cenić teraźniejszość, doceniać każdy moment,
Bo choć jutro niesie nowe, to co mamy teraz, jest najcenniejsze.
Uczy nas także, że mimo straty, życie toczy się dalej,
A my, pomimo wszystko, musimy iść naprzód, nie zapominając, ale ucząc się żyć z pamięcią.

Opublikowano przez