Samotność



Samotność siedzi cicho, niczym cień na ścianie,
Zmienia kształty z dnia na dzień, w każdej chwili inna.
To przyjaciel, który nie odchodzi, choć czasem zostawia nas samych,
W tłumie czujesz jej obecność, gdy śmiech wokół, a w sercu zimno, cisza.

Towarzyszka poranków, gdy kawa parzy, a myśli płyną wolno,
Gdy świat budzi się do życia, a ty zatrzymujesz się na chwilę.
W mieście pełnym głosów, samotność jest jak echo w pustym domu,
Kroków odbicie na pustej ulicy, gdzie własne myśli są jedynym towarzyszem.

Samotność uczy, jak słuchać ciszy, jak rozmawiać z własnym sercem,
Jak zrozumieć tęsknotę, co kryje się w głębi duszy.
Jest jak tajemniczy ogród, gdzie można znaleźć się samemu,
Kwiaty tam rosnące są piękne, lecz rzadko kto je dostrzega, docenia.

Ale w tej samotności jest też siła, odwaga bycia sobą,
Gdy świat zewnątrz nie rozumie, nie słyszy, nie widzi.
To czas, gdy możesz zbudować mosty do siebie, znaleźć ścieżki nieznane,
Odkryć w sobie światy ukryte, skarby, które bez samotności nie ujrzysz w pełnym świetle.

Samotność to nie wyrok, to nie klatka, to nie koniec drogi,
To przestrzeń dla duszy, by mogła oddychać, by mogła rosnąć.
Jest jak księżyc w pełni, co świeci jasno nad bezkresnym oceanem,
Przypomina, że każdy z nas jest wszechświatem – nieodkrytym, nieskończonym.

Opublikowano przez